Dziś wstajemy wcześniej, gdyż jedziemy na jedną z głównych atrakcji tego miejsca - rejs stateczkiem pod wodospad. Po stronie kanadyjskiej nazywa się "Hornblower Niagara Cruises", a po amerykańskiej "Maid of the Mist".
Pierwszy rejs jest o 8:30. Wybieramy go z dwóch powodów. Po pierwsze zgodnie z naszymi przypuszczeniami nie ma zbyt dużo osób i można dość swobodnie robić zdjęcia i kręcić filmy. W ciągu dnia widzieliśmy ludzi na statku upchniętych jak sardynki w puszce, gdzie nie ma mowy o jakimkolwiek przemieszczaniu się podczas rejsu. Po drugie bilet był tańszy o 2 CAD.
Bilet normalny - 19,95 CAD + podatek TAX - 4,67 CAD = 24,62 CAD (osoba). Trzeba tu nadmienić, że wszędzie widoczna cena podawana jest bez podatku, dopiero przy płaceniu okazuje się, że coś doliczono.
Dostaliśmy czerwone płaszcze przeciwdeszczowe i weszliśmy na pokład. Pasażerowie wypływający po amerykańskie stronie mięli niebieskie peleryny. Robiono wszystkim zdjęcia aby po powrocie chętni mogli je nabyć.
Rejs trwał 20 minut. Podpłynęliśmy pod Niagarę, trochę postaliśmy przed wodospadem i powrót do przystani.
Tego ranka było dość pochmurno więc zdjęcia i filmik wyszły szaro-bure.
Kościół katolicki
St. Ann Catholic Church znajduje się na 5740 Buchanan Ave, blisko Courtyard Niagara Falls.
Wieczorem wodospady podświetlane są różnymi kolorami. Dziś gdy się ściemniło w parku Królowej Wiktorii był piękny pokaz świateł Light Show co można obejrzeć na załączonym poniżej filmiku.
O 22:00 był pokaz sztucznych ogni najlepiej widoczny z tegoż parku.
Zapraszamy do obejrzenia filmu Niagara Falls and the city