Kanchanaburi jest położone 130 km od Bangkoku.
Znaleźliśmy połączenie autobusowe Ajuttii z Kanchanaburi z przesiadką w Suphan Buri. O 7:20. wsiedliśmy na dworcu do autobusu Nr.703 (bilet 60 THB osoba), który w Suphan Buri był o 9:05. Na tym samym dworcu przesiedliśmy się do autobusu Nr.411 (bilet 45 THB osoba), który odjechał o 9:20.i przywiózł nas do Kanchanaburi o 11:35.
Szybko udałem się do agencji T.A.T., która mieści się około 400 m od dworca przy głównej ulicy miasta - trzeba iść w lewo w przeciwnym kierunku niż do Cmentarza Wojennego. Tam dostałem komplet map i rozkłady jazdy autobusów do atrakcyjnych miejsc leżących w tej prowincji oraz wyczerpującą informacje na interesujące nas tematy.
Transport publiczny oparty jest na songthaewah. Są dwie linie wzdłóż głównej drogi w lewo w kierunku TESCO LOTUS i prawo w kier.MOSTU NA RZECE KWAI. Przystanki są blisko dworca. Cena za przejazd - 10 THB.
Szukanie hotelu rozpoczęliśmy w pobliżu mostu, gdzie są niedrogie guesthousy. W związku z tym,że zbliżało się największe święto w Tajlandii (urodziny Króla) dużo miejsc w hotelach było zajętych. W odległości około 1 km od mostu znaleźliśmy pokój, co prawda nie na pływającym domku (wszystkie były już zajęte) ale na lądzie - cena 200 THB z łazienką i wentylatorem.
Był to SUGARCANE GUESTHOUSE 2. Adres:7 Soi Cambodia Maenamkwai Rd. www.sugarcaneguesthouse.com
Rozpakowaliśmy się i poszliśmy w okolice słynnego mostu. Okazało się,że świętowanie urodzin Króla zaczyna się już dzisiaj. W okolicy było pełno straganów i kilka scen do występów a główne atrakcje miały zacząć się wieczorem o 19:00.
Na jednym ze straganów sprzedawano "tajlandzkie delicje" czyli wszelkiego rodzaju pieczone robaki. Zamówiłem wszystkiego po trochu. Jak smakowało - to zapraszam do obejrzenia filmiku.
Wróciliśmy tam ponownie i obejrzeliśmy fantastyczny spektakl przygotowany dużym wysiłkiem z dużym nakładem finansowym. Odtworzono przemarsz wojska przez most,jego zbombardowanie (podwieszone elemęty mostu spadały do wody co przy odpowiednim oświetleniu i nagłośnieniu dawało wrażenie, że most wali się naprawdę). Słychać było dźwięk nadlatujących samolotów i widać miejsca spadających bomb do wody. Z zaatakowanych przez Japończyków kutrów wojennych wyskakiwali do wody płonący żołnierze. Na drugim brzegu widać było desant komandosów. Na tle fontanny wody,którą zrobił kuter wyświetlono historyczną przemowę cesarza Japonii.
Czuliśmy się jak na prawdziwej wojnie. Nawet w pewnym momęcie od siły natężenia hałasu na naszej kamerze został przerwany zapis.
Widowisko zakończyło się o 22:00. pokazem sztucznych ogni. Wróciliśmy na hotelowe molo by z bliska przyjrzeć się pływającym restauracją i dyskoteką (odpowiednio przygotowane barki ciągnięte przez motorówki).
Uroczystości były powtarzane przez następne 2 dni aż do 5 grudnia. Nie wracaliśmy tam lecz oglądaliśmy to z naszego hotelu. Był to najpiękniejszy spektakl na wolnym powietrzu jaki do tej pory widzieliśmy.
Zapraszamy do obejrzenia filmów Kanchanaburi - Night show at the Bridge on the River KwaiThai delicacies in Kanchanaburi