Parafia Medjugorje znajduje się w regionie zwanym Hercegowina, 25 km na południowy zachód od Mostaru. Cały teren jest zamieszkiwany przez Chorwatów. Obecna parafia została założona w 1892 roku i poświęcona świetemu Jakubowi Apostołowi patronowi pielgrzymów.
W ostatnich dwóch dekadach XX wieku jak również na początku XXI wieku Medżiugorje jest czymś wyjątkowym na świecie.Odwiedzają je ludzie ze wszystkich krajów świata: biali i żółci; czarni i czerwoni; bogaci i ubodzy; młodzi i starzy. Nie ma dnia ani pory roku, żeby tu nie można było usłyszeć różnych języków. Tak jest tu od 24 czerwca 1981 roku, kiedy na Podbrdo, przysiółku wioski Bijakovici objawiła się Matka Boża.
Od tego dnia według świadectwa wizjonerów Matka Boża objawja się codziennie, wzywając cały świat do pokoju i nawrócenia.
Od początku objawień miejsce to odwiedziło ponad 20 milionów pielgrzymów.
Modlitwy wieczorne w kościele trwają codziennie od 18:00 do 21:00.
Adoracja Najświętszego Sakramentu w środy i soboty od 22:00 do 23:00 a w czwartki bezpośrednio po wieczornej Mszy św.
Adoracja Krzyża Pańskiego w każdy piątek po wieczornej Mszy św.
Msza św. w języku polskim odprawiana jest w dni powszednie o 13:00, w niedziele i święta o 11:00.
Zamieszkaliśmy w Hotelu Neue Welt ok. 1,5 km od centrum miasta przy (głównej drodze).
W mieście jest tyle sklepów z dewocjonaliami, że wydaje się, że każdy z mieszkańców ma tam swój sklep. Na ulicach jest tylu Włochów, że mamy wrażenie iż jesteśmy gdzieś w Italii a nie w Bośni i Hercegowinie.
Pogoda super, prawie bezchmurne niebo i ponad + 30 stopni.
Spotkaliśmy się tu z dwoma niesamowitymi wydarzeniami, których wcześniej nigdy nie doznaliśmy. Pierwsze to: uwalnianie zniewolonej osoby od szatana. Po wieczornej Mszy odbywającej się przy ołtarzu polowym usłyszeliśmy dziwne krzyki. Pod koniec mszy podszedłem do tego miejsca. Wtedy już dziwne dźwięki ucichły i zobaczyłem leżącego na ławce mężczyznę, zlanego potem. Głowa jego spoczywała na kolanach innej osoby, która wycierała go chusteczką a grupa osób stojąca wokół modliła się.
Od osób z naszej pielgrzymki, które były tu rok temu dowiedzieliśmy się, że opętana dziewczyna potrzebowała aż trzech kolejnych wieczorów na wyzwolenie się.
Drugim wydarzeniem była wirująca tarcza średnicy słońca, która zasłaniała promienie słoneczne tak, że można było patrzeć na słońce. Zjawisko to było widziane przez wszystkich pielgrzymów z naszej grupy i trwało do naszego wyjazdu. Z relacji innych dowiedzieliśmy się, że przy poprzednich ich pielgrzymkach było tak samo.
Poniżej zamieściliśmy zdjęcie z tego zjawiska, lecz na fotce tego nie widać.
Na miejscu otrzymaliśmy potwierdzenie tego co opowiadali nam znajomi będący w Medjugorje. Jeszcze w zeszłym roku z Wizerunku Chrystusa Zmartwychwstałego z prawego kolana od 2001 roku przesączała się ciecz, która po zbadaniu okazała się być osoczem. Gdy przyjechaliśmy zjawisko to już nie występowało - nie mamy informacji od kiedy.
Jest wykonana z brązu, ma wysokość 277 centymetrów, rzeźbił Chrystusa Andrej Ajdic dla papieża Jana Pawła II z okazji jego wizyty w Słowenii 1996.
Strona internetowa:
MedjugorjeZapraszamy do obejrzenia filmu Medjugorje - Church of the Holy. James the Apostle