Tak jak organizator zapewniał wszyscy uczestnicy zostali rozwiezieni do swoich domów.
Ogólnie wyprawę uważamy za udaną. Program zwiedzania był bardzo dobry lecz reszta już nie, ze względu na to, że kierowca był na Islandii pierwszy raz, więc co się z tym wiązało można sobie wyobrazić. Żeby nie nastawienie organizatora na maximum zysku przy minimum wydatków byłoby super.
W Islandii jest bardzo dobrze rozwinięta informacja turystyczna. Są różnego rodzaju darmowe mapy i przewodniki. Już na promie zaopatrzyliśmy się częściowo w interesujące nas materiały.
Na Islandii wszystko zaczyna się co raz bardziej komercjalizować. Nie ma już części bezpłatnych schronów , z których korzystali turyści.
Na stacjach benzynowych WC, mycie samochodów i czasami odkurzacz są bezpłatne.
Woda w kranach jest pitna, nawet dla małych dzieci.
We wszystkich małych miastach są dobrze utrzymane bezpłatne miejskie toalety. Tak samo jest z WC w obiektach użyteczności publicznej.
Woda w strumieniach górskich również jest pitna. My często z niej korzystaliśmy.
Bywają jeszcze bezpłatne kempingi z WC i gorącymi prysznicami.
Ceny na stacjach benzynowych:
95 octan - 243,5 do 243,7 ISK
Diesel - 243,3 do 243,5 ISK
Papierosy Marlboro 20 szt. = 990 ISK