Rano o 6:00 jedziemy autobusem do Arushy, który wyjeżdża spod biura. Póżniejsze wyjeżdżają z dworca autobusowego SHEKILANGO znajdujćego się przed dworcem UBONGO. Oba są położone na peryferiach Dar es Salaam.
Inne firmy przewozowe oferują swe usługi właśnie z tych dworców. Korki są straszne i trzeba dużo wcześniej wyjechać aby zdążyć.
Podróż miała trwać 9 h. Dostaliśmy po 0,5l wody, 0,5l cola, sprit, fanta (do wyboru), 2 ciasteczka. Autobus miał dwa przystanki przy restauracjach gdzie można coś zjeść. Do Arushy przyjechaliśmy o 18:30. (12 h jazdy).
Na miejscu ku naszemu zaskoczeniu oczekiwał na nas jeden z pracowników z firmy, z którą mieliśmy jechać jutro na safari. Podszedł do mnie z kartką z naszymi nazwiskami. Nie mógł się pomylić bo więcej białych nie jechało tym autobusem. My umawialiśmy się, że jak będziemy w hotelu to zadzwonimy.
Autobus ma przystanek na rogu ulicy gdzie mieliśmy zarezerwowany nocleg. Do hotelu Monjest było 200 m. Powiadomiono szefa Murtazę, że już jesteśmy. Ten wkrótce przyjechał, dopłaciliśmy resztę pieniędzy i umówiliśmy się na jutro rano.
Hotelik dość skromny, pokój z łazienką kosztował 25.000 Tsh (50 zł).
Po drugiej stronie ulicy, przy przystanku autobusowym jest kantor wymiany walut czynny 24 h. Kurs 100 $ = 16.600 Tsh.
Konyagi gin 35%, 0,75 l = 13,400 Tsh ( 26 zł)
Monjes Tours and Lodges
P.O. Box 15635, Arusha, TZ
Tel: +255 769 206 303 lub +255 782 999 011
Email: info@monjestz.com