Po 1h 30min kierowca zatrzymał się na głównej drodze przy kilku małych restauracyjkach i mówi, że tu mamy wysiąść. Odebraliśmy bagaże i poszliśmy coś zjeść
Posileni, patrzymy jak dojść do krateru. Po chwili zorientowaliśmy się, że jesteśmy na drodze Nr 30 na przedmieściach Zambahua. Do celu mamy około 13 km. Tak wygląda walka o klienta. Pomimo, że w kasie mówiłem dokładnie cel naszej podróży to oszukano nas.
Ruszamy w dół w kierunku miasta, taksówkarze widząc to chcą od nas po 5 USD od osoby (czyli 15 $). Kolejna nieoznakowana taksówka się zatrzymuje i oferuje pomoc. po chwili dobiliśmy targu i za 3 USD zgodził się nas zawieźć. Po kilkudziesięciu metrach, gdy wyjechaliśmy z zakrętu zobaczyliśmy stojące autobusy.
Kierowca zatrzymał się przed szlabanem. Tu spisano nasze dane i po uiszczeniu opłaty 2,15 USD/os i zostawieniu u nich bagażu ruszyliśmy do przodu. Wysokość 3810 m.n.p.m. Poinformowano nas, że powrotne autobusy do Latacunga są co 1 godzinę.
Założyliśmy grube kurtki (niektórzy czapki i kaptury) specjalnie zabrana tylko do tego miejsca. Może nie byłoby tak zimno gdyby nie wiatr.
Trochę nas przewiało, ale zadowoleni wróciliśmy po bagaże i poszliśmy około 700 m do stojącego na górce autobusu, który widząc nas poczekał. Ruszył tylko z nami i dojechał do Zumbahua, gdzie czekał około 50 min dobierając pasażerów. Po czym ruszyliśmy do Latacunga. Bilety po 2,50 USD/os.
W krótkim czasie złapaliśmy autobus do Quito. Bilety po 2,15 USD/os.
Przydatne linki
Quilotoa LoopZapraszamy do obejrzenia filmu Ecuador, Laguna Quilotoa