BAALBEK – 85 km. Minibusy z Bejrutu (Cola) odjeżdżają spod mostu na El Imam Mousa El Sader (skrzyżowanie z El Imam El Khomayni). Można tam dojechać busem nr 6 i 15 oraz dowolnym minibusem jadącym z lotniska (matar). Podróż trwa 2,5 h i kosztuje 400 000 LBP. Trzeba dokładnie spytać się kierowcy czy dojeżdża do ruin. W naszym wypadku czekaliśmy ponad 1 h aż kierowca uzbiera odpowiednia ilość osób zanim odjedzie. Nie spytaliśmy i dowiózł nas do wielkiego ronda w Baalbek (około 3 km od ruin). Musieliśmy wziąć tuk-tuka żeby nas dowiózł do celu. Zapłaciliśmy po 50 000 LBP od osoby (0,5 $)
Jeden z największych cudów starożytnego świata. Najlepiej zachowane rzymskie świątynie jakie widział świat, wznosząc się wysoko nad równiną Beka, obwieszczały potęgę imperium rzymskiego. Dawniej w mieście wyznawano kult boga Baala, ale też znajdowało się sanktuarium boga Jowisza. Dziejowe pozostałości są tak tajemnicze, że nawet archeolodzy mają problem z ich rozszyfrowaniem. Doskonale prezentują się tu, wzniesione przez starożytnych Rzymian, świątynie Jowisza (jeden z cudów starożytnego świata), Wenus i Bachusa. Z badań archeologów wynika, że pierwszą z nich budowano aż dwa wieki. Ogromne monolity, które są największymi na świecie kamiennymi blokami wyciosanymi siłą ludzkich rąk. Wstęp do ruin – 300 000 LBP (3 $). Czas 3 h.
Po wyjściu z ruin na główną ulicę natrafiliśmy na super posiłek w chińskim stylu. Porcje były duże składające się z ryżu z kurczakiem, zupy, sosów, surówki. Za wszystko zapłaciliśmy po 300 000 LBP (3 $). Dostaliśmy dolewki zup i sosów.
Autobus powrotny do Cola mięliśmy z tej samej ulicy 300 m dalej. Zapłaciliśmy po 400 000 LBP.
Zapraszamy do obejrzenia filmu
Baalbek