Geoblog.pl    bogmar    Podróże    BIAŁORUŚ 2025 (zdjęcia i filmy w opracowaniu)    Powrót, informacje
Zwiń mapę
2025
28
sie

Powrót, informacje

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2221 km
 
Po Białorusi przejechaliśmy 2800 km. Drogi są bardzo dobre. Trzeba uważać na częste radary, które robią także zdjęcia od tyłu. Są dobrze oznaczone. Nawet przekroczenie prędkości o 2 km/h powoduje zerejestrowanie w systemie wykroczenia. Przed Brześciem jest punkt kontroli, na którym milicja wyłapuje samochody, które przekroczyły prędkość. Mandaty nie są wysokie, opłacamy je na miejscu (tylko w rublach białoruskich).

Przy wymianie pieniędzy w kantorach nie potrzeba pokazywać paszportu.

Ogólnie jest bardzo czysto, bezpiecznie, na ulicach nie ma żadnych petów, nie mówiąc o innych śmieciach. Chodziliśmy po różnych zakamarkach miast. W Mohylewie było trochę brudniej. Nie spotkaliśmy żadnych graffiti, przystanki autobusowe nawet te za miastem bardzo czyste. Domy na wsiach choć stare to zadbane, odmalowane wraz z ogrodzeniami.
W blokach w łazienkach są oddzielne kolanka rurowe, które grzeją cały rok.
Ludność jest bardzo życzliwa, pomocna i przychylna Polakom. Ani razu nie spotkaliśmy się ze złym traktowaniem. Dzieci naszych potomków mówią po Polsku (w USA już nie koniecznie).

Nie udało nam się zrealizować całego założonego planu. Ubezpieczenie na samochód i opłatę na płatne drogi mieliśmy wykupione na 15 dni. Ze względu na to, że w internecie noclegi mogliśmy znaleźć tylko w większych miastach musieliśmy nieraz wracać po kilkadziesiąt kilometrów na nocleg. Brakowało nam np. noclegu w Borysowie Różanej, Prużanach.
Z planowanych miast nie odwiedziliśmy Borysowa, Kosowa Poleskiego i Kobrynia. Zamek w Lidzie też „zrobiliśmy” z zewnątrz. Z braku czasu przy przejazdach między miastami, gdzie mieliśmy noclegi musieliśmy wybierać te miejsca, które są naszym priorytetem i szacować przybliżony czas spędzenia żeby się wyrobić w czasie.

Stare kościoły, zwłaszcza katedry są bardzo piękne. W niedziele kościoły są pełne wiernych. W nowych kościołach jak np. w Kościele Najświętszego Odkupiciela (redemptoryści) w Grodnie widać modernizm. Jedynym ministrantem była dziewczynka, komunia raczej „na stojąco”, „klęczenia” też nie za dużo.
W starych kościołach była odwrotność takiego stanu rzeczy. Wszystko odbywało się jak dawniej.

W sklepach towaru nie mniej niż u nas, lecz tańsze i zdrowsze. Kurczaki mają taki smak jak kiedyś u nas, kości nie są czarne jak można spotkać w naszych marketach. Paluszki krabowe po rozmrożeniu nie puszczają wody, można by powiedzieć że są suche. Słoniny mają po kilkanaście cm grubości.
W większych supermarketach spotkamy te same wyroby zachodnich korporacji co u nas, kawy, szampony, środki czystości itp. Ceny podobne. Są również KFC i McDonald'sy.
Poniżej podajemy ceny wybranych produktów. Więcej można znaleźć klikając w linki poszczególnych supermarketów (podanych przy poprzednich wpisach) i przejrzeć gazetki.

Problem jest tylko z wywozem do Polski (czytaj Unii) towarów spożywczych, alkoholi i chyba wszystkiego jeżeli przeczyta się uważnie przepisy. Stało się tak po wprowadzeniu sankcji na towary białoruskie i rosyjskie. Wtedy strona Białoruska odpowiedziała adekwatnie. Nie chcieliśmy sprawiać sobie ewentualnych problemów i spakowaliśmy do walizek niewiele. Trochę cukierków, jeden słoik kawioru, kilka puszek rybnych, paluszki krabowe, salami i kilka innych drobiazgów.

Mieliśmy ochotę przywieźć wędzoną słoninę. Zakupione wcześniej produkty prawie na siłę wyjadaliśmy. Ostatniego dnia raczyliśmy się kawiorem jedząc go łyżkami i popijając rosyjskim szampanem.
Rano na śniadanie zjedliśmy nadmiar zakupionych wyrobów i pojechaliśmy na granicę. Zarejestrowaliśmy się w systemie kolejkowym - opłata 42 BYN (osobowe - 12,60 BYN) i stanęliśmy w kolejce wyjazdowej, która była niezbyt długa. W tym czasie osobówek było zarejestrowanych ponad 4200. Czas oczekiwania się wydłużył, gdyż zaczęły podjeżdżać samochody z małymi dziećmi, które jak pisaliśmy wcześniej mają pierwszeństwo. Dopiero po interwencji u pograniczników zmienili zasadę i przepuszczali na zmianę.
My i jadące przed nami samochody praktycznie oprócz kontroli dokumentów nie były szczegółowo kontrolowane. Proszono o otwarcie, bagażników (w tych dachowych również skupiali się na tym czy nie ma ukrytych osób).
Zapłaciliśmy jeszcze jakąś opłatę wyjazdową 42 BYN.
Polski celnik pytał czy mamy jakiś kanister z paliwem, odpowiedzieliśmy, że nie i opuściliśmy granicę.

Zapomnieliśmy wcześniej podać stronę internetową do białoruskich muzeów Muzea Białorusi

Kwas chlebowy 1,4 l = 1,59 BYN / 2 l = 2,35 BYN
Cola białoruska 2 l = 3,35 BYN
Chleb biały 550 g = 1,78 BYN inny 1,59 BYN
Chleb ciemny z ziarnami krojony 280 g = 1,85 BYN
Drożdżówka = 0,89 / 0,99 BYN
Ryż biały 1 kg = 3,80 BYN
Ser żółty 1 kg = 19 BYN
Jajka 20 szt = 5,32 BYN
Mleko 1 l = 2,20 BYN
Groszek puszka 400 g = 2,29 BYN
Pierożki z mięsem 430 g = 5,39 BYN
Śmietana 18% 400 g = 2,85 BYN
Polędwica 1kg = 18,94 BYN
Szynka 1 kg = 17,99 BYN
Salami 1 kg = od 20,94 BYN
Kiełbasa lub wędliny 1 kg = od 8,99 / 10,99 BYN
Kurczak pieczony 1 kg = 15,49 BYV, łódka = 18,99 BYN
Wołowina 1 kg = 22 BYN (25 PLN)
Awokado 1 kg (w supermarkecie) = 8,99 BYN
Winogrona zielone = 5,75 BYN
Ziemniaki 1 kg = 1,15 BYN
Cebula 1 kg = 2,10 BYN (2,40 PLN)
Cukierki czekoladowe 1 kg = 15,99 / 21,80 / 22,99 / 23,99 / 25,99 BYN i inne
Paluszki krabowe 500 g = 3,99 BYN
Kawior 250 g = 3,79 BYN
Tuńczyk 250 g = 5,99 BYN
Szprot 240 g = 2,79 BYN
Konserwa rybna 235 g = 1,89 BYN
Makrela 240 g = 4,29 BYN
Łosoś w puszce 200 g = 4,99 BYN
Koniak białoruski = 15-20 BYN
Wódka „Stanichnaya” 40% 0,5 l = 10,59 BYN
Likier „Geraldmeister” 33% 0,5 l (zamiennik „Jagermeister”) = 11,27 BYN, oryginalny – 80,12 BYN
Krem do opalania F30, 60 ml = 12,99 BYN
Pasta do zębów (białoruska) 150 g = 2,24 BYN
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2025-09-08 12:16
Czekam teraz na filmy i zdjęcia...
Finał podróży bardzo ciekawy: kawior popijany szampanem! Brawo!
Pozdrawiam serdecznie
 
bogmar
bogmar - 2025-09-08 13:16
Małgosiu dzięki za miłe słowa.
Jest jeszcze ciepło i zachęcamy do wyjazdu choćby do Brześcia i okolic, może być pociąg lub autokar, bo może się wkrótce okazać, że będzie to niemożliwe.
Pozdrawiamy.
 
 
zwiedzili 39% świata (78 państw)
Zasoby: 926 wpisów926 422 komentarze422 23091 zdjęć23091 436 plików multimedialnych436
 
Nasze podróżewięcej
03.07.2025 - 22.07.2025
 
 
10.06.2025 - 16.06.2025