Po 13 godz. i 45 min. lotu do Paryża i 2 godz. 15 min. lotu do Warszawy jesteśmy o 22:10 na Okęciu.
Była to nasza najbardziej trudna logistycznie i męcząca wyprawa. Mięliśmy 15 lotów i rejs promem, którego termin wypłynięcia z Puerto Natales do ostatnich dni był zmieniany. Przy planowaniu braliśmy pod uwagę mogące nastąpić trudności w realizacji założonego planu.
Ostatecznie prawie wszystko zrealizowaliśmy poza wyjazdem do Puerto Varas i Petrohué, do których to nie dotarliśmy ze względu zmiany daty wypłynięcia promu i deszczowej pogody.
NAVIMAG chyba chcąc zrekompensować nam niegodności związane ze zmianą terminów rejsu dał nam kabinę z oknem i łazienką. Wykupiliśmy bez okna.
Dwa loty przesiadkowe na ryzyko pasażera również nie były zagrożone utratą. Obawialiśmy się tylko czy pogoda w Patagonii nie spłata nam psikusa i pierwszy z lotów nie zostanie opóźniony. Zarezykowaliśmy i dzięki Bożej pomocy wszystko się udało.
W liniach LATAM i JetSMART podawana była woda, kawa, herbata i mała paczuszka ciasteczek bądź chipsy/prażona kukurydza. Loty odbyły się planowo. Najgorzej było we Flybondi, choć oba loty do i z Puerto Iguazu były opóźnione to nie dali nawet przysłowiowej szklanki wody.
Wiedzieliśmy, że ceny wszędzie poszły do góry, ale nie myśleliśmy, że artykuły spożywcze i w restauracjach jest tak drogo. W Chile i Argentynie podobne ceny. Kiedyś Argentyna była tańsza.
W obu krajach przeważnie chleby tylko tostowe i białe bułki typu bagietka, kajzerka. Tylko w małych piekarniach chleby podobne do naszych, ale w podstawowej formie (bez ziaren, jasne – przynajmiej my innych nie widzieliśmy).
Więcej cen z supermarketów pokazujemy na załączonych zdjęciach.
Na wszystkich lotniskach, a także w okolicy kas przy wejściu do wodospadów po stronie argentyńskiej było darmowe WiFi.
Czasami można spotkać tańsze bufety z jedzeniem „na wynos” (chińskie). Na przykład w Vina del Mar jest taki na ulicy Av Valparaiso.
W Santiago (jak wcześniej pisaliśmy) całe piętro hali Tirso Molina to same restauracje z przyzwoitymi cenami.
W Buenos Aires w centrum, na ulicy Montevideo 95 znaleźliśmy chiński bufet „na wynos”, gdzie wszystko było po 12 000 Ars za 1 kg (zdjęcia z produktami pod wpisem).
Ceny wybranych produktów w supermarkecie w Chile (LIDER), (więcej na zdjęciach pod opisami).
Mleko (karton 1 litr) - 1459 CLP
Ser żółty Gauda (467 g) – 4990 CLP
Chleb tostowy – 1000 - 2 00 CLP
Jaja (12 sztuk) – 3550 CLP
Woda (2 l butelka) - 1000 CLP (promocja)
Sok pomarańczowy (butelka 1,25l) – 1000 CLP (promocja)
Awokado Hass (1kg) – 5950 CLP, w innym supermarkecie (siatka 1 kg) – 3890 CLP
Pomarańcze (siatka 1kg) – 2690 CLP
Cytryny (siatka 1kg) – 1850 CLP
Nektarynki (1kg) – 2290 CLP
Gruszki (1kg) – 1990 CLP
Banany (1kg) - 9900 CLP
Pomidory (1kg) - 2190 CLP
Ziemniaki (1kg) - 1790 CLP
Cebula (1kg) – 1 550 CLP
Czosnek (3 szt) – 1090 CLP
Marchewka (1 kg siatka) – 1190 CLP
Ogórek długi (1 szt) – 750 CLP
Ketchup Helmans (500g) – 2450 CLP
Czekolada Costa Carezza 95 g - 1690 CLP
Ryż (1kg) – 1790 CLP
Mąka (1kg) – 1450 CLP
Olej (900 ml) – 1990 CLP
Makaron 400 g – 1250 CLP
Konserwa rybna (160g) – 1350 CLP
Kawa NESCAFE (200g) – 10 990 CLP
Herbata cejlońska (100 torebek) – 3190 CLP, w innym supermarkecie – 6590 CLP
Wino (Santa Helena, karton 2l) – 4290 CLP
Coca Cola 2 l – 2000 CLP (promocja)
Piwo Schoffernhofer (puszka 0,5l) - 1490 CLP
Wódka Eristof 0,7 l - 4790 CLP
Ceny wybranych produktów w supermarkecie w Argentynie (więcej na zdjęciach pod opisami).
Chleb tostowy – 1835 ARS
Dżem (słoik 390 g) – 3590 / 4425 ARS
Makaron (500g) – 1250 ARS
Cola krajowa (2,25l) – 2400 ARS (w promocji)
Coca Cola Zero (2,25l) 3075 ARS (w promocji)
Sok jabłkowy (karton 1l) – 1800 ARS
Piwo SOL (puszka 0,5l, 4,2%) – 2535 ARS
Piwo butelka QUILMES (340 ml) – 1150 ARS
Wino Merlot Malbec Estancia Mendoza – 3982 ARS
Wódka SMIRNOFF – 10 063 ARS
.